Kąśna Dolna – Bobowa – Jeżów

KĄŚNA DOLNA – BOBOWA – JEŻÓW

Wycieczka krajoznawcza z przewodnikami PTTK O/Dobczyce

W piękny niedzielny poranek 16 kwietnia wyruszyliśmy z grupą zapaleńców – turystów na wyprawę do Kąśnej Dolnej, Bobowej i Jeżowa.

Dwór w Kąśnej Dolnej to jedyna zachowana w świecie posiadłość, w której Ignacy Jan Paderewski mieszkał i tworzył. Stałą ekspozycję stanowią meble oraz przedmioty użytkowe należące do Muzeum Narodowego w Warszawie. Całości dopełniają pamiątki związane
z Patronem miejsca, które przybliżają jego publiczne i prywatne życie.Ignacy Jan Paderewski był polskim pianistą i kompozytorem, który większą część swojego artystycznego życia spędził poza granicami kraju. Koncertował w najwspanialszych salach koncertowych całego świata i wszędzie spotykał się z ogromnym uznaniem swoich słuchaczy, a także krytyków. Był człowiekiem niezwykle hojnym, fundatorem wielu szlachetnych inicjatyw, dyplomatą i politykiem. Przede wszystkim jednak był orędownikiem sprawy polskiej, dla której porzucił na czas jakiś muzyczną pasję, aby stanąć na czele polskiego rządu w niepodległej ojczyźnie. Paderewski bardzo szanował swoją publiczność i był dla niej niezwykle hojny. Zgadzał się na wielokrotne bisy, występował charytatywnie (Targi Światowe w Chicago w 1893 roku), także na imprezach lokalnych. Był niezwykle pracowity, potrafił ćwiczyć po 12 godzin dziennie.Dzięki jego fundacji powstało wiele sal koncertowych i pomników.  Były to m.in.: Łuk Waszyngtona w Nowym Jorku, pomnik Debussy’ego i EdouardaColonne w Paryżu, pomnik Liszta w Weimarze, pomnik Beethovena w Bonn, pomnik Chopina w Żelazowej Woli, pomnik Kościuszki w Chicago i Washington Arch w Nowym Jorku.W 1910 roku Paderewski ufundował w Krakowie Pomnik Grunwaldzki dla upamiętnienia 500. rocznicy bitwy pod Grunwaldem.  Odsłonięcie pomnika doprowadziło do wielkich manifestacji patriotycznych.Paderewskiego wielbiły kobiety.Często zwracały się do mistrza z prośbą o pukiel jego włosów. Pewnego razu przyjaciel Paderewskiego stwierdził, że jeśli będzie wysyłał tak dużo włosów swoim wielbicielkom, to niebawem wyłysieje. Na co mistrz odparł – nie ja, tylko mój pies.

W miejscowości Kąśna znajdują się też dawne zabudowania dworskie: stara gorzelnia, młyn, mała elektrownia wodna oraz stajnie dworskie.

Bobowa słynie  z koronek klockowych. Wytwarzane są ręcznie przy użyciu klocków – szpulek, na które nawinięta jest nić. W XIX w. każda podkarpacka szlachcianka musiała mieć w ślubnej wyprawie bieliznę zdobioną charakterystycznymi koronkami. W 1899 r. w Bobowej powstała żeńska Krajowa Szkoła Koronkarska. Jej tradycje kontynuuje dziś szkoła zawodowa, w której koronkarstwo jest ważnym przedmiotem nauczania.

Odnowiona niedawno XVIII-wieczna bobowska synagoga to jeden z najpiękniejszych tego rodzaju zabytków w Polsce, jedyny czynny poza Krakowem. Wśród europejskich Żydów Bobowa zyskała sławę, gdy w połowie XIX w. osiedlił się tu SzlomoHalberstam – wnuk rabina Chaima z Nowego Sącza, zakładając własną dynastię cadyków, nazwaną bobowską. Do jego jesziwy, która wkrótce stała się czołową uczelnią żydowską w tej części Europy, przyjeżdżali uczniowie z wielu krajów.Jeszcze większą sławę zdobył jego syn Ben Zion, który w Małopolsce fundował nowe jesziwy. Obdarzony też talentem muzycznym, komponował piękne melodie wykonywane przez klezmerów. Z Holokaustu ocalał jedynie syn Bena, dzięki któremu dynastia bobowskich cadyków zachowała ciągłość. Przeniosła swą siedzibę do Nowego Jorku, gdzie na Brooklynie działa sławna bobowska jesziwa Halberstamów. Pamiątki po bobowskich żydach mogliśmy zobaczyć w prywatnej kolekcji pana Gucwy- właściciela cukierni/ lodziarni, ale przede wszystkim lokalnego pasjonata.

Zobaczyliśmy również kościół cmentarny św. Zofii, kościół parafialny oraz  dwór zwany „Zamkiem w Bobowej” wzniesiony w XVII w. Obiekt gruntownie przebudowano w 1 poł. XIX w. „Zamek w Bobowej” stanowił siedzibę kolejnych właścicieli tej miejscowości.
Od 1887 r. należał do rodziny Długoszowskich, m.in. do adiutanta marszałka Piłsudzkiego – Bolesława Wieniawy-Długoszowskiego, który wychował się w Bobowej.

Do dzisiejszych czasów zachował się średniowieczny układ rynku i ulic. Na czterobocznym rynku znajduje kapliczka z figurą św. Floriana, która pochodzi z przełomu XVIII/XIX w., a także fontanna z figurą Koronczarki Bobowskiej autorstwa Roberta Motyki.

A te wszystkie bobowskie cudeńka pokazał nam pan Bogdan Krok.

Jeżów.

Miejscowość słynie z zachowanego w dobrym stanie drewniano–murowanego kasztelu, czyli dworu obronnego, z pierwszej połowy XVI w. Gospodarzem jeżowskiego kasztelu jest tarnowskie Liceum Sztuk Plastycznych, które we dworze urządziło dom pracy twórczej dla swoich uczniów. Okolice Jeżowa, jak i widok samego kasztelu zostały uwidocznione na wielu obrazach, ponieważ miejscowość jest znana z plenerów malarskich, a sam dwór udostępniany nie tylko uczniom, ale w miarę możliwości także innym osobom i instytucjom. Co roku, w maju, odbywa się malarski plener ogólnopolski, na który zapraszani są przedstawiciele liceów plastycznych z całego kraju. Sam kasztel to gotycko-renesansowy obronny dwór zwieńczony stromym, gontowym dachem i ozdobiony okrągłą narożną basztą. W środku znajdują się dobrze zachowane historyczne wnętrza, z m.in. renesansowymi freskami i drewnianymi rzeźbieniami. W jego wnętrzu i najbliższej okolicy, przy okazji remontów i prac ziemnych odkryto już wiele grobów, schowków, i wykopano przedmioty z najrozmaitszych epok.

Inskrypcja na tablicy erekcyjnej z herbem Ogończyk z 1544 roku, znajdującej się nad wejściem do dworu głosi, że:GDI PAN BÓG S NAMI – WSZYTKO MIECZ BĘDZIEMY.

Bardzo dziękuję wszystkim uczestnikom za wspaniale spędzoną niedzielę.

Grażyna Kwiecińska

Wycieczka odbyła się dzięki wsparciu Gminy Dobczyce w ramach projektu „ Poznaj swój kraj z przewodnikami PTTK”. Serdecznie dziękujemy  🙂