Sobota, 16 grudnia 2023 r.
Tradycyjnie już notatka przewodnika Kazimierza Gierlacha:
„ Sobota rano, wszystkie problemy zawodowe i domowe zostają w Dobczycach, mocna kawa na stacji benzynowej, przed nami trzy szczyty gorczańskie, trzeba brać się do roboty.
Krótka odprawa na parkingu w Koninkach i w drogę .
Trochę ścieżką dydaktyczną, potem zielonym szlakiem na TURBACZYK. Tu trochę wieje i po zdjęciach schodzimy niżej na zasłużoną przerwę. Ekipa pod świerkiem wygląda jak gromada Elfów z zaprzęgu św. Mikołaja.
Z Polany Limierze jest naprawdę ostre podejście, ale dla takiej ekipy to drobiazg. Chwila postoju na CZOLE TURBACZA sceneria jak w Narnii, a może to już epoka lodowcowa ?
Wcale nam nie śpieszno w dół, ale taka to już kolej rzeczy że trzeba wracać do domu. SUCHY GROŃ lokalizujemy dzięki wskazaniom GPS-u, do miejsca ogniska już tylko ok. 0,5 godziny, na pogaduchach mija jak jedna chwila. Zapalenie ogniska wymaga samozaparcia i kunsztu survivalowego, a kiedy ognisko płonie znajdują się kolejni chętni do pieczenia kiełbasek.
To już nasza ostatnia wędrówka w tym roku,
zapraszam wszystkich do naszej bazy 11. stycznia 2024, będziemy wspominać wszystkie górskie i nie tylko wędrówki,
a 13. stycznia wzniesiemy toast na Hali Krupowej za pomyślność w 2024 roku.
Dziękujemy przewodnikowi Jackowi Kozubkowi oraz uczestnikom i zapraszamy na kolejne wyprawy