Śnieżne BUKOWINY
8 i 9/15 szczyty Korony Gorców
Sobota, 2 grudnia 2023 r.
Z dziennika przewodnika Kazimierza Gierlacha:
„ Kolejna, tym razem mocno śnieżna odsłona Korony Gorców.
Poranek nie wygląda dobrze, na całej połaci śnieg i pada i pada. Zaczynam asekuracyjnie pytaniem: może to zła pogoda na góry ale zdecydowana odpowiedź uczestników brzmi: jedziemy
Startujemy z parkingu stacji narciarskiej Długa Polana, cały czas z góry atakuje nas deszcz że śniegiem, wyżej śnieg. Pierwszy cel dzisiejszej wyprawy- BUKOWINĘ WAKSMUNDZKĄ, osiągamy szybko i sprawnie. Szczyt wskazuje nam GPS, po drodze mamy miłe towarzystwo kolegów z Oddziału PTTK Tarnów, idą po raz 17 na mikołajki na Turbaczu, wesołej zabawy
Niebawem zmieniamy kolor szlaku z zielonego na żółty i nadchodzi chwila odpoczynku przy kaplicy papieskiej, ale wcześniej musimy odkopać ze śniegu ławki. Następny krótki postój wypada na Bukowinie Miejskiej, gdzie spotykamy kolegów z Oddziału PTTK Brzesko wędrujących też na Turbacz.
Ale powód postoju jest poważniejszy, czas goni, a trasy do przejścia ciągle mamy sporo. Postanawiamy nie poddawać się, zdobycie Bukowiny Obidowskiej jest aktualne, rezygnujemy z ogniska i kiełbasek w schronisku na Łapsowej Polanie. Żeby wejść na BUKOWINĘ OBIDOWSKĄ trzeba porzucić znakowany szlak, wybrać i utorować w śniegu swój wariant drogi wejściowej, a podejście jest godne.
Ale wszystko się udaje, pozycja GPS-u wyznacza nam szczyt, jeszcze kilka zdjęć i w drogę do Klikuszowej. Droga wlecze się niemożliwie, wszyscy już chyba są myślami w ciepłym autokarze. Wszystko dobre co się dobrze kończy, na przystanku w Obidowej czeka na nas Pan Mariusz żeby dowieźć nas do Dobczyc. Powoli odmarzamy.
Dziękuję wszystkim za udaną wyprawę i zapraszam na następną, obecność obowiązkowa.
Krótkie podsumowanie dnia: cała trasa liczyła 17,6 km, pod górę było 700 m, do książeczek GOT-u można dopisać 25 pkt. a do Korony Gorców dwa kolejne szczyty, mamy już w kolekcji 9 diamentów, za dwa tygodnie następne, zapraszam”