KORONA GORCÓW ZALICZONA
Z dziennika Kazimierza Gierlacha:

Jeszcze tylko wejście na Gorc Kamienicki i mamy to. 

Ale od pomysłu do wykonania jest zwykle daleko.
Piękna, słoneczna
i zimowa pogoda, Pan Marian porzuca nas w centrum Kamienicy i musimy radzić sobie sami. Idziemy początkowo niebieskim szlakiem do przysiółka Klenina, następnie ostro w prawo w leśną drogę zboczami Zdzaru na przełęcz Wierch Młynne.




Szkoda wracać, Gorce były dla nas przyjazne, jeszcze ostatnie panoramy i już jesteśmy w autokarze. Cała trasa to ok.15km, 1000
m przewyższenia i takie miłe spostrzeżenie 3/4 naszej ekipy to Panie, brawo.





Zawsze towarzyszył nam dobry humor, radość z górskiej przygody.
Dziękuję wszystkim uczestnikom wędrówek,



przewodnikom Jackom, którzy prowadzili trasy,



kierowcom, a było ich czterech, a szczególnie Panu Marianowi,



i Paniom Marysi i Ziucie, które wykonały całą bardzo ważną robotę biurową, bez której byśmy nie wyjechali. 



Jeszcze raz wszystkim dziękuję i do zobaczenia na następnych wyprawach 
”


Dziękujemy również przewodnikowi Kaziowi Gierlachowi za przygotowanie i prowadzenie tras, za dużą dawkę wiedzy i sympatyczną atmosferę wycieczek


